Objawy pracoholizmu – kiedy nadmiar pracy powinien niepokoić?
Data publikacji 28 grudnia 2020
Osoby, które spędzają zbyt dużo czasu w pracy, często – zwłaszcza w żartach – posądzane są o pracoholizm. I choć to prawda, że pracoholicy zwykle mają na swym koncie sporo nadgodzin, to nie to powinno niepokoić. Pracoholizm jest bowiem formą bardzo podstępnego uzależnienia, które może nieść za sobą wiele negatywnych konsekwencji, dlatego warto znać główne objawy pracoholizmu.
Czym jest pracoholizm?
Termin pracoholizm jest stosunkowo nowy, tą formą uzależnienia po raz pierwszy zajął się Wayne Oates w 1968 roku, badając ludzi, którzy w swoim życiu najbardziej skupiali się na pracy. Pojęcie to jednak nie odnosi się do ludzi, którzy po prostu dużo pracują. Zagadnienie jest bardziej skomplikowane i mówi się, że podstawowym kryterium tego zaburzenia jest wewnętrzny przymus wykonywania pracy.
Pracoholizm to bardzo podstępne i niebezpieczne zaburzenie, które nie pozwala osiągnąć równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Osoba cierpiąca na to zaburzenie odczuwa tak silny, wewnętrzny przymus pracy, że inne sfery życia odchodzą na dalszy plan. Takie osoby angażują w pracę cały swój wysiłek i maksimum czasu, ale nie przekłada się to w poczucie szczęścia, satysfakcji, czy chociażby zadowolenia. Niestety pracoholizm to trudne w diagnozowaniu zaburzenie behawioralne, które staje się coraz większą plagą współczesnego społeczeństwa.
Objawy pracoholizmu – czuli jak rozpoznać uzależnienie pracą
Nie każda osoba, która poświęca pracy dużą część swojego życia, będzie pracoholikiem. Podstawowym objawem będzie wewnętrzy przymus pracy. A to, co można obserwować na zewnątrz to stopniowe odsuwanie innych potrzeb na rzecz czasu poświęconego pracy. Początkowe będzie cierpiał na tym czas wolny, hobby czy inne formy relaksu. Z biegiem czasu taka osoba zaczyna jednak odsuwać na dalszy plan także przyjaciół i rodzinę, a nawet takie potrzeby fizjologiczne, jak sen czy seks mogą zejść na dalszy plan.
Niepokoić powinno ciągłe zwiększanie czasu pracy kosztem innych aktywności, zabieranie pracy do domu czy wreszcie rezygnacja z urlopu i wypoczynku. Pracoholikowi towarzyszy też ciągły lęk, praca go absorbuje, zajmuje mu czas, ale nie przynosi zadowolenia.
Czy warto zatrudniać pracoholika?
Pracoholik mógłby wydawać się idealnym pracownikiem. Zaangażowany i oddany pracy, taki który nigdy nie odmówi wykonania dodatkowego zadania. To jednak błędne myślenie. Pracoholizm prowadzi nie tylko do problemów w życiu prywatnym, ale też ma negatywny wpływ na zdrowie. Życie w ciągłym napięciu prędzej czy później się zemści.
Pracoholicy są też ciągle zmęczeni i mają trudności w nawiązywaniu relacji w zespole. Taki pracownik może spędza więcej godzin w pracy, ale często jest mniej wydajny. A to podstępne uzależnienie może przyspieszyć proces wypalenia zawodowego.